Ostatnio stwierdziłam, że muszę zmniejszyć cellulit i widoczność rozstępów na pośladkach.
W końcu wzięłam się za siebie i od niedzieli co drugi dzien ćwiczę z Chodakowską. Podobno dużo też dają bańki - tak mi powiedziała kasjerka w Rossmannie, gdy krem się skończy i nie będzie żadnych efektów - sięgnę po bańki ;))
Dużo czytałam o różnych kremach, masażach jednak jak zwykle szukając opinii o danym np. kosmetyków znajdziemy takie opinie, które są pozytywne jak i negatywne.
Postanowiłam, że pójdę do Rossmanna i kupię coś bez czytania opinii i tak się właśnie stało.
Stwierdziłam, że kupię krem, nigdy wcześniej go nie widziałam w Rossmannie - jeszcze jest wersja zielona.
cena w promocji 12 albo 14 zł - nie pamiętam.
no i stwierdziłam, że takie coś do masażu też się przyda - akurat - cena na dowidzenia -ok.6zł
no i w Biedronce za 5.99 w końcu kupiłam Peeling do ciała - ARBUZOWY ;)
jestem ciekawa, czy będą jakieś rezultaty.
Ktoś stosował krem ? ;)
Trzymajcie kciuki, mam nadzieje że dam radę chociaż co drugi dzien ćwiczyć ;)