Pełen stres , aż cukier do góry poszedł. A okazało się, że "nie takie diabeł straszny jak go malują".
Pani doktor okazała się bardzo miła, świetne podejście.
Nawet mi mój sprzęt wymieniła na nowy ;)
Najmilszy moment był kiedy wróciłam do domu. MAdzia z radością wołała MAMA ;)
Moje Kochanie ;*
nowy zestaw wygląda chyba zgrabniej od poprzedniego :) dobrze, że udało Ci się trafić na miłą Panią doktor, zawsze później przyjemniej się idzie do takiego lekarza :)
OdpowiedzUsuńNo niezły sprzęt ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam na rozdanie : szalonadarmowka.blogspot.com ;)
Fajny ten sprzęcik :D
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze i profesjonalnie do sprawy podeszła Twoja Pani doktor. Takich lekarzy się ceni :) Zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuń