czwartek, 26 grudnia 2013

Blistex - ekspert w pielęgnacji ust.

Ostatnio będąc u dentysty zauważyłam że w poczekalni leżały różne ulotki i w rękę wpadła mi akurat ta - jak się okazało, że w środku jest próbka, żałowałam że nie wzięłam więcej aby dać Asi na wypróbowanie. 
Jest to mała maść na spierzchnięte i popękane usta i również dobrze działa na opryszczkę.
Maść jest lekko miętowa co daje uczucie chłodzenia i chwilowego mrowienia ust :) - fajne uczucie.
Jeśli chcecie dowiedzieć się czegoś więcej, kliknijcie w zdjęcia :)





Mieliście kiedyś doczynienia z tą maścia? Bo ja się pierwszy raz z nią spotkałam, ale polecam :)

Buziaki!

5 komentarzy:

  1. oooo to coś dla mnie ;)

    http://swiatdzikuski26.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. nie mialam z nia stycznosci jeszcze:)
    http://berenikatestuje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja ostatnio byłam w ośrodku zdrowia i leżało tych próbek z 200 ;p To wzięłam kilka ;p Użyłam, ale strasznie nie lubię tego uczucia mrowienia i od razu starłam, bo było dość intensywne ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. nie miałam, ale ciekawią mnie produkty tej firmy :)
    jeśli jeszcze nie bierzesz udziału,to zapraszam do mnie na rozdanie ;-)

    OdpowiedzUsuń