poniedziałek, 3 lutego 2014

Moje umilacze wieczorów, czyli pierwszy wosk od YC i świeczka F&F home.

Hej, dzisiaj o moich dwóch umilaczach wieczorów. 
Ostatnio będąc w Tesco wpadła mi w ręce świeczuszka, nie dość że przyciągnęła mnie swoim opakowaniem to jeszcze zapachem.
Oto świeczka od F&F o zapachu tropikalnym.

Pierwszy raz spotkałam się w Tesco ze świeczką w takim fajnym pudełeczku i miłym dla nosa zapachem.
Słodkim ale bez przesady, przypomina zapach landrynków.
Koszt takiej świeczki to 5,99 więc myślę że jak na taką świeczkę to jest wart swojej ceny - przynajmniej dla mnie.

No i w końcu udało mi się kupić pierwszy wosk od YC, niestety u nas w Kaliszu można dostać tylko w jednym miejscu - mamy nadzieje, że z czasem będzie można je dostać gdzieś bliżej centrum.
Wosk jak dla mnie jest za mocny, po dłuższej chwili zaczął mnie dusić - mamie jednak przypasował do gustu. Zapach kojarzy mi się z wakacjami, morzem i plażą - najlepiej byłby go zapalić w łazience, przy długiej kąpieli - takie jest moje zdanie :)

Oczywiście, że kupię jeszcze woski YC ale raczej po lżejszy zapach :) 

Buziaki :) 

5 komentarzy:

  1. mam świeczkę taką różową z F&F cudowny zapach <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Świeczka z F&F wygląda świetnie! :D A wosków YC mam ponad 20 w kolekcji :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Woski YC są przecudne, mają bardzo wyraźne zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. też miałam tą świeczkę z Tesco. mimo ślicznego zapachu nie polubi łam jej :c strasznie ale to strasznie nie równomiernie się wypaliła, nie polecam :c

    OdpowiedzUsuń